Jak dbać o zęby pupila?
Zdrowe zęby stanowią o dobrym stanie zdrowia nie tylko ludzi, ale i zwierząt. Czworonogi także mogą mierzyć się z zapaleniem dziąseł czy chorobami przyzębia. Takie dolegliwości mają negatywny wpływ na ich komfort, a nierzadko utrudniają też codzienne funkcjonowanie. Nieprzyjemny zapach z pyska, apatia, czy brak apetytu to zaledwie część sygnałów, które mogą wskazywać na problemy z uzębieniem. Czy da się im zapobiec? Okazuje się, że tak. Podstawą jest dbałość o higienę jamy ustnej psa i kota.
Podstawowe zasady higieny jamy ustnej czworonogów
Każdy człowiek wie, że podstawą higieny jamy ustnej jest szczotkowanie zębów. Czworonożni pupile nie są w tym przypadku wyjątkiem. Psy i koty nie zrobią tego samodzielnie, dlatego obowiązek ten spoczywa na barkach ich opiekunów. Właściciele czworonogów każdego dnia powinni poświęcić chwilę na dokładne umycie zębów swoich zwierząt. I choć zabieg może się nie spodobać czworonogowi, nie warto się zrażać. Regularne szczotkowanie zębów u psów i kotów usuwa płytkę bakteryjną, a to z kolei zmniejsza ryzyko występowania chorób jamy ustnej.
Oprócz szczotkowania zębów ważna jest też dieta czworonogów. Nie powinna bazować wyłącznie na mokrej karmie. Warto ją wzbogacić w karmę suchą, która ułatwia ścieranie płytki bakteryjnej z zębów. Poza tym trzeba przywiązywać uwagę do jakości pokarmu. Niskowartościowe karmy nie tylko stają się przyczyną nieświeżego oddechu, ale także mogą powodować niedobory minerałów i witamin, które osłabiają zęby. Zdrowie jamy ustnej mruczków i psów dobrze jest również wspierać za pomocą przekąsek stomatologicznych i gryzaków.
Jednym z filarów dbałości o higienę jamy ustnej czworonogów są także regularne wizyty u weterynarzy specjalizujących się w stomatologii weterynaryjnej. W ramach profilaktyki warto zabrać pupila na zbieg sanacji jamy ustnej, który polega na usunięciu kamienia nazębnego. Kamień nazębny może stać się przyczyną wielu chorób, które mogą negatywnie wpływać na pracę całego organizmu czworonoga. Nie warto go zatem lekceważyć. W myśl zasady, że „lepiej zapobiegać niż leczyć”, dobrze jest pozbyć się problemu, zanim przerodzi się w poważne schorzenie.